Sprawozdanie z wycieczki do PRAGI

                                            28-30 kwietnia 2025

   Zgodnie z rocznym planem imprez Oddziału PTTK w dniach 28-30.04.2025 odbyła się  wycieczka do Pragi w Czechach.

   I dzień: Nocnym pociągiem Inter City „Chopin” pojechaliśmy o godzinie 00¹⁰ z Czechowic-Dziedzic bezpośrednio do Pragi na Hlavni Nadrażi, skąd tramwajem i metrem dojechaliśmy do hotelu „Prague Rhea”. Po zameldowaniu pojechaliśmy tramwajem i metrem na Male Strane. Obok przystanku w kawiarni po mocnej kawie mimo nieprzespanej nocy nabraliśmy ochoty na zwiedzanie. Przeszliśmy schodami obok murów Hradczan na punkty widokowe na całą Pragę, aż do ogrodów przy Hradczanske Namesti. Po odpoczynku i serii zdjęć np. okna praskiego zamku przez które wyrzucono posłów w 1618 r, zeszliśmy ul. Zamecke Schody na Malostranske Namesti. Za opłatą zwiedziliśmy najpiękniejszy barokowy kościół św. Mikołaja w Pradze z wspaniałymi organami, w którym bardzo często koncertował Amadeusz Mozart. Mozart kochał Pragę, mieszkał w pobliżu, a obecnie jest tam jego muzeum biograficzne. Zobaczyliśmy także na Malej Stranie słynny kościół pielgrzymkowy pw. MB Zwycięskiej z słynną figurką Jezusa tzw.”Jezulatka” przywiezionego z Hiszpanii w XVI w., na którym kilka razy do roku zmienia się szaty. Potem był obiad w restauracji „Pod Petrzynem”. Odpoczęliśmy na bulwarach nad Wełtawą w Kampa Parku z rzeźbami słynnego kontrowersyjnego współczesnego rzeźbiarza Dawida Czernego. Przeszliśmy następnie na plac starej cegielni ul. Cihelna, gdzie jest słynna fontanna D. Czernego dwóch nagich panów sikających na mapę Czech. Ulicą Miśnieńską weszliśmy na gotycki Most Karola z końca XIV w. z dwoma dużymi bramami i grupami rzeźb wpisany na listę UNESCO. Z tego mostu został utopiony w Wełtawie św. Jan Nepomucen. Przeszliśmy mostem na Stare Miasto. Ulicą Karlowa doszliśmy na Male Namesti, a potem na Velke Namesti podziwiając po drodze wspaniałe renesansowe, barokowe, klasycystyczne i secesyjne kamienice i kościoły. Kompleks Starego Miasta jest wpisany na listę UNESCO. Na Wielkim Rynku podziwialiśmy niesamowity gotycki ratusz z zegarem astronomicznym, pomnik Jana Husa, kościół NMP przed Tynem, przepiękne kamienice, stragany i luksusowe sklepy, oraz tłumy turystów. Zmęczeni i pełni wrażeń doszliśmy przez ul. Havlową do stacji Mustek i metrem linii zielonej A wróciliśmy do hotelu.

   II dzień: Po własnym śniadaniu pojechaliśmy metrem linii A na przystanek HRADCZAŃSKA i tramwajem na plac Pohorzelec na Strahowie. Przeszliśmy przez Strahowske Namesti z ratuszem do najstarszego klasztoru norbertanów w Pradze z 1140 r, w którym obecnie znajduje się hotel. Zwiedziliśmy cudowny barokowy kościół św. Norberta. Klasztor posiadał swoje ogrody obecnie do zwiedzania oraz największą bibliotekę w Czechach rękopisów i starodruków też obecnie do zwiedzania (weszliśmy do holu). Przeszliśmy ul. Loretańską obok kościoła z kopią domku Panny Marii z Loreto i pałacu Czerninów (obecnie MSZ) na Pierwszy (postój na kawę) a potem na Drugi Rynek Hradczański, gdzie przygotowywano się na godz. 12⁰⁰ na zmianę warty przed pałacem prezydenckim mającym siedzibę w Pałacu Hradczańskim ostatnich Habsburgów. Zobaczyliśmy renesansowy Pałac Schwarzenbergów (Narodowa Galeria Sztuki), barokowy Pałac Arcybiskupi (siedziba prymasa), barokowy pałac Sternbergów (zbiory starożytności Grecji i Rzymu) i piękne rzeźby (Słup Panny Marii, św. Karola Boromeusza, prezydenta Havla). Weszliśmy przez dwa dziedzińce na Plac Katedralny i po zakupie biletów zwiedziliśmy Katedrę św. Wacława (najpiękniejszy gotyk w Czechach), Stary gotycki Zamek Hradczański z salą parlamentu, romański kościół św. Jerzego i Złotą Uliczkę. Wszystkie zabytkowe budowle Hradczan są wpisane na listę UNESCO. Na koniec zobaczyliśmy wieżę wodną Daliborka, w której jest obecnie ekspozycja narzędzi tortur i przymusu. Zeszliśmy z Hradczan i metrem linii A, a potem B dojechaliśmy do restauracji „U Kalicha” na obiad. W tej restauracji przesiadywał Jarosław Haszek, gdy opisywał przygody Dobrego Wojaka Szwejka i tutaj o godz 18⁰⁰ po wojnie Szwejk miał spotkać się z kolegami z wojska. Restauracja ma osiem sal, jest przystrojona obrazami i przedmiotami z epoki, a na wytapetowanych ścianach są tysiące podpisów klientów. Oczywiście jest portret cesarza Franciszka Józefa upszczony przez muchy. Złożyłem też autograf „PTTK Świętochłowice”. Zjedliśmy smaczny obiad i wypiliśmy dobre piwo. Metrem pojechaliśmy na Plac Wacława, zobaczyliśmy Galerię LUCERNA z rzeźbą pomnika św. Wacława na zdechniętym koniu artysty Dawida Czernego, oraz poszliśmy na lody, kawę i ciastko na deptaku. Potem był powrót do hotelu.

   III dzień: Po śniadaniu metrem pojechaliśmy na stare miasto do dzielnicy żydowskiej Jozefov. Zobaczyliśmy z zewnątrz 3 kolejne synagogi: najstarszą w Europie z XIV w. Staronową, z XVII w. Klausową i  z XVIII w. Pinkasową, a także z zewnątrz najstarszy cmentarz w Europie z XIV w. Potem w ogrodzie w Muzeum Rzemiosła Artystycznego była przerwa na kawę i ciastko. Przeszliśmy następnie ul. Szeroką i Maiselową do protestanckiego kościoła katedralnego św. Mikołaja Husytów Czeskich. Powtórnie zwiedziliśmy Staromestske Namesti z wnętrzem gotyckiego ratusza i wysłuchaliśmy dzwonów w południe. Weszliśmy i zwiedziliśmy gotycki główny kościół mieszczański średniowiecznej Pragi pw. Wniebowzięcia NMP przed Tynem (cudowny, ogromne wrażenie). Obok Carolinum (najstarszy uniwersytet w Europie Środkowo-Wschodniej z 1348 r) przeszliśmy przez Prasną (Prochową) Bramę do kościoła św. Jakuba z XVI w, z pięknym kolebkowym sklepieniem i barokowym wyposażeniem. Następnie poszliśmy na Plac Republiki z nowym XIX wiecznym ratuszem Pragi w stylu secesji. Niesamowicie ozdobna elewacja z rzeźbami i malowidłami, bardzo ciekawym łamanym dachem oraz ogromnymi kolorowymi obrazami mozaikowymi na poddaszu w głównej elewacji przedstawiającymi legendarne założenie miasta Pragi przez księżniczkę Libuszę i inne historyczne sceny. Robi to duże wrażenie. Metrem pojechaliśmy z przesiadką na Velehrad najstarszą dzielnicę Pragi z jej legendarną założycielką miasta Libuszą w VII w. Jest tam najstarsza świątynia rotunda w Pradze św. Marcina, gotycki kościół św. Piotra i Pawła, fort i mury obronne. Niestety byliśmy zbyt zmęczeni i wróciliśmy metrem na Nowe Miasto do restauracji „U Fleku”. Jest to najstarszy zajazd w Pradze działający nieprzerwanie od 1499 r. Posiada dziewięć sal, salę kabaretową, część hotelowa, podwórze, łaźnie itp. jak to dawniej powinno być w zajeździe dla kupców. Odpoczęliśmy, wypiliśmy firmowe piwo, zrobili pamiątkowe zdjęcia i zakupy i poszliśmy zobaczyć: ”Tańczący Dom” na brzegu Wełtawy, a następnie prawosławny kościół św. Cyryla i Metodego. Jest to ważne historyczne miejsce dla Czechów, gdyż w tym kościele w podziemiach ukrywali się zamachowcy czescy spadochroniarze zrzuceni z Londynu w celu zabicia protektora Czech Reinharda Heydricha w maju 1942 r. Zamach się udał, a zamachowcy ukrywali się przez trzy tygodnie. Jednak kryjówka została odkryta i żołnierze zginęli po 7 godzinach walki popełniając samobójstwo. Jest to obecnie Narodowy Pomnik Bohaterów Heydrichiady okresu terroru po zamachu. Po zwiedzeniu cerkwi i zakupie ikon (wyznawców prawosławia jest obecnie w Czechach znikoma ilość) przeszliśmy na rynek Nowego Miasta, zobaczyliśmy Novomestske Radnice i tramwajem pojechaliśmy na obiad na ul. Havlową do restauracji „Czeska Kuchnia” typu taniej i szybkiej jadłodajni w formie bufetu. Potem był powrót do hotelu, krótki odpoczynek i druga kawa, wymeldowanie przejazd na Dworzec Główny kolei. Powrót pociągiem „Chopin” był nocą. W Katowicach byliśmy o 7¹⁰.

   Program wycieczki przygotował, zorganizował, opowiedział historię zwiedzanych miejsc i obiektów, oraz prowadził po trasie kol. Myrta Mieczysław. 

   W wycieczce uczestniczyło 20 osób z Oddziału PTTK z Świętochłowic i nie tylko.

                                                                                      Myrta Mieczysław