Sprawozdanie z wycieczki do

                                     KRAKOWA: ŚWIĘTO RĘKAWKI

                                       2 kwietnia 2024

    Zgodnie z rocznym planem imprez Koła w dniu 02.04.2024 odbyła się wycieczka do Krakowa na Święto Rękawki. Przejazd był pociągiem regionalnym. Przy dżdżystej pogodzie przejechaliśmy tramwajem jeden przystanek do ul. Franciszkańskiej i przy Placu Dominikańskim była przerwa na kawę, ciastko i posiłek w kawiarni. Grażyna została babcią i poczęstowała nas świątecznymi wielkanocnymi słodkościami na patyku: baranki, zajączki itp. Po odpoczynku i rozgrzaniu się pojechaliśmy tramwajem nr 72 na Podgórze do Rynku Podgórskiego. Przeszliśmy przez Park Bednarskiego i kładką nad Aleją Powstańców Śląskich na Kopiec Krakusa. Tam już odbywały się pokazy XIII Święta Rękawki: starosłowiański festyn związany z pożegnaniem zimy i inscenizacja przyjścia Słowian nad Wisłę w VII w., obrona legendarnego Kraka założyciela Krakowa przed najazdem obcych i jego zwycięstwo. O godz. 12⁰⁰ było rozpalenie wielkiego ogniska na szczycie Kopca, wejście około 100 wojów przy dźwiękach trąb i rogów na szczyt Kopca, poczęstunek widzów jabłkami i wielkimi obwarzankami (preclami) i śpiew chóralny starych słowiańskich pieśni. Po krótkiej przerwie odbył się bieg wojów i rycerzy wokół Kopca (trasa około 250 m), a potem miało być zdobywanie Kopca przez Obcych bronionego przez wojów Kraka, oraz turniej rycerski. Wokół Kopca na polanie i łące było ustawionych ok. 100 namiotów z pamiątkami, zbroją średniowieczną wykonaną z drewna i oryginalną ze stali i skór, napojami, słodyczami, potrawami średniowiecznymi itp. Obsługa stoisk i mnóstwo uczestników imprezy chodziło w strojach średniowiecznych starosłowiańskich często w zbroi. Było mnóstwo atrakcji, tylko niestety nie dopisała pogoda. Przemoczeni i zmarznięci zeszliśmy z Kopca i ul. Lemańskiego doszliśmy do Muzeum Oskara Schindlera (niestety było zamknięte) oraz do Muzeum Sztuki Współczesnej. Tam w kawiarni wysuszyliśmy się, posilili i rozgrzali. Mogliśmy dalej zwiedzać Kraków. Najpierw na Placu Bohaterów Getta na Podgórzu zwiedziliśmy Muzeum aptekarza Pankiewicza, który pomagał i ratował Żydów w getcie krakowskim (wpisany na listę Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata). Na terenie Getta zobaczyliśmy także słynną inscenizację z wysokich krzeseł na placu symbolizujących trwanie i czekanie. Przejechaliśmy następnie tramwajem do starego miasta, przeszliśmy na rynek, do pomnika A. Mickiewicza, wysłuchaliśmy hejnału z Wieży Mariackiej o godz. 15⁰⁰, przeszliśmy do Sukiennic, oraz do Pałacu Krzysztofory, gdzie mieści się Muzeum Historyczne Miasta Krakowa. Jest to jedno z piękniejszych muzeów Krakowa z niesamowitymi zbiorami pamiątek i artefaktów związanych z powstaniem miasta od najstarszych początków, jego rozwoju na przestrzeni wieków, strojów, rzemiosła, działalności cechów rzemieślniczych i innych stowarzyszeń, zwyczajów i zajęć ludności, a także tworzeniem słynnych Szopek Krakowskich Bożonarodzeniowych wpisanych na listę UNESCO Dziedzictwa Niematerialnego. A wszystko to mieści się na 3 piętrach wspaniałego pałacu w tym dwa piętra podziemi i piwnic, parter, dziedziniec i 2 pietra nad ziemią łącznie z wspaniałą Salą Balową. Zmęczeni, ale szczęśliwi wróciliśmy pociągiem do Katowic o godz. 17³⁵ z Krakowa, a potem do Świętochłowic autobusem, lub tramwajem. 

Powrót do Świętochłowic nastąpił o godz. 20-tej. 

Program wycieczki przygotował, zorganizował, opowiadał historię zwiedzanych obiektów i muzeów oraz prowadził kol. Myrta Mieczysław. 

W wycieczce uczestniczyło 8 osób z Oddziału PTTK z Świętochłowic i nie tylko.

                                                                                   Myrta Mieczysław